W dniu wczorajszym miało miejsce zebranie roczne. Przygotowaliśmy się jak mieliśmy najlepiej, wiele informacji zostało przekazanych o naszych działaniach, było głosowanie nad uchwałami...
Rozumiemy, że na zebranie przyszły osoby zainteresowane funkcjonowaniem Wspólnoty. Niestety, trzyosobowy Zarząd prezentował się dziesięciu osobom...
Żadna uchwała nie miała szans na przegłosowanie nawet gdyby głosowanie było jednomyślne (maksymalnie uzyskalibyśmy ok 25%)... Liczymy, że sąsiedzi oddadzą swoje głosy na kartach do głosowania dostarczonych w najbliższym tygodniu do skrzynek pocztowych.
Po zebraniu wiemy gdzie popełniliśmy błędy: musimy jeszcze przygotować pełne rozliczenie wydatków bieżących (uszło nam to uwadze w natłoku spraw, co mam nadzieję zostało zauważone podczas prezentacji) i zrobimy to w najbliższym tygodniu.
Padło pytanie odnośnie temperatury wody ciepłej (w kranach), padło pytanie, czy będziemy działać w sprawie wyznaczenia miejsc postojowych (co miałoby docelowo zwiększyć ilość pojazdów stojących wokół budynku). Były rozmowy z poprzednim Zarządem w sprawie dłużników na których podejmowano uchwały o zlicytowaniu i przenoszeniu kosztów. Cieszą nas w szczególności rozmowy z poprzednim Zarządem, gdyż korzystając z ich doświadczenia można wiele zyskać dla dobra Wspólnoty.
Szkoda, że nie było nas więcej, szkoda, że po oddaniu głosów sąsiedzi się rozeszli. Mieliśmy jeszcze kilka luźnych spraw do zasygnalizowania, włącznie z tym, że jesteśmy za rozszerzeniem bądź zmianą któregoś z członków Zarządu. Celem takiego ruchu byłoby wprowadzenie kolejnej osoby w tematy Zarządu tak, aby za jakiś czas, gdy któryś członek Zarządu będzie chciał zrezygnować z funkcji, wprowadzony wcześniej miał już rozeznanie w temacie. Najgorszy wariant jaki może nas spotkać już przerabialiśmy - wymiana całego Zarządu, kiedy nowy nie ma pojęcia o co chodzi...
A.K.
PS.
Wyniki z głosowań można zobaczyć pod tym linkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz