wtorek, 30 września 2014

Oświetlenia cd.

Wczoraj otrzymaliśmy pismo od ZDiZ w sprawie oświetlenia naszego osiedla, a już dziś byliśmy u nich w celu wyjaśnienia treści pisma...
Temat jest trudniejszy niż z pozoru się wydawało, głównie ze względów formalno-prawnych. Generalnie chodzi o to, że istniejąca instalacja elektryczna (położona w ziemi) nie jest we władaniu gminy (miasta), przez co ani tego podłączyć ani cokolwiek na tym postawić.
Nie poddajemy się i wypracowujemy rozwiązania alternatywne.
Głównym inicjatorem była WM 21.

A.K.

poniedziałek, 29 września 2014

Przygotowania do porządków a pomieszczenia wspólnego użytku

Przygotowujemy się z administratorem do dokonania porządków w częściach wspólnych. W niedługim czasie pojawi się ogłoszenie nakazujące uprzątnięcie przedmiotów z klatek schodowych i z korytarzy piwnic.
W związku z tym, że uważamy za najgorszy sposób coś nakazać (bądź zakazać) a nie dać propozycji rozwiązania problemu, od jakiegoś czasu sukcesywnie doprowadzamy do sytuacji, gdy można będzie przynajmniej część sprzętów zalegających na korytarzach przenieść do pomieszczeń dla nich przeznaczonych:
  • w klatce B zostało otworzone pomieszczenie do przechowywania rowerów (link);
  • w klatce A uprzątnięta została wózkarnia i jest do użytku dla chętnych, po klucze proszę się zgłaszać do nas;
  • w związku z utworzeniem rowerowni w klatce B, rozumiemy, że rowery z wózkarni klatki B zostaną przeniesione na właściwe miejsca. Oczywiście, rowery mogą stać na wózkarni, ale zapewne zmniejszy się ich ilość robiąc miejsce dla wózków. Po klucze proszę się zgłaszać do nas;
  • jeśli będzie taka wola, zostanie utworzone pomieszczenie dla sprzętu sportowego, przez co będzie można przenieść (sprawne) urządzenia zalegające na klatkach schodowych.
W naszej opinii więcej zrobić się nie da (oczekujemy propozycji). W momencie upłynięcia terminu uprzątnięcia usunięcia przedmiotów z klatek schodowych i korytarzy w piwnicy, zostaną one wywiezione na wysypisko. Tak stanowcze stanowisko wymuszone jest wieloma powodami, ale przede wszystkim przepisami ppoż oraz możliwymi konsekwencjami.

A.K.

Pomysł - pomieszczenie na sprzęt sportowy

Powstała pewna inicjatywa, by sprzęt sportowy typu orbitreki, stacjonarne rowerki itp. umieścić w pomieszczeniu wspólnym i oddać do wspólnego użytkowania. Oczywiście temat jest do dyskusji, zaczynając od zasad używania umieszczonego tam sprzętu. Wstępnie i w zarysie można powiedzieć, że sprzęt umieszczony w takim pomieszczeniu:
  • musiałby być dostępny naszym lokatorom (niejako w zamian za udostępniania miejsca do jego przechowywania)
  • jego używanie nie mogłoby być uciążliwe dla innych (czyli np. atlas musiałby pracować cicho, bez uderzeń, podobnie bieżnia nie mogłaby powodować, że słychać biegnącego w mieszkaniach)
  • w pierwszej kolejności przyjmowane by były sprzęty, których jeszcze nie ma (innymi słowy, jeśli ktoś ma bieżnie i chciałby ją umieścić w takim pomieszczeniu, miałby pierwszeństwo przed osobami, które chciałby umieścić sprzęty, które już by tam były/już były zaplanowane)

Pozostaje kwestia napraw sprzętu, który w sposób naturalny podlega jednak zużyciu.

Dyskusja na ten temat została rozpoczęta pod tym linkiem.

A.K.

Rowerownia w klatce B

Dzięki zaangażowaniu naszego sąsiada z klatki B, zostało 'oddane do użytku' pomieszczenie do przechowywania rowerów.
Sąsiad samodzielnie i w zasadzie bez pomocy pomieszczenie posprzątał, wyremontował, wymalował, poprzemieszczał to, co trzeba było i powiesił haki na rowery i zamontował zamek. Klucze zostały przekazane osobom zainteresowanym, pozostało się wprowadzać.

Osobiście uważamy, że gdyby każdy z lokatorów wykonał jedną, niewielką pracę an rzecz ogółu, żylibyśmy w innej rzeczywistości. Ale nie skupiamy się na tym, co nie jest robione, ale na tym, co jest robione. Jeszcze raz, tą drogą, dziękujemy sąsiadowi za zaangażowanie.

Sezon grzewczy

Przyglądaliśmy się pogodzie i narzekać nie możemy - wrzesień owszem chłodny, ale słoneczny i piękny. Stąd nasze zwlekanie z włączeniem ogrzewania.
Ostatecznie zimno w mieszkaniach nie jest, prędzej można użyć określenia 'chłodno'. Tak czy inaczej, z dniem 1.października, niejako z urzędu (wymóg odgórny), zostanie uruchomione ogrzewanie. Z perspektywy lokatora, dobrze jest przyglądać się grzejnikom, czy aby nie pojawiają się wycieki i czy grzejniki grzeją na całej swojej powierzchni (czyli, czy nie są zapowietrzone). Oczywiście, by instalacja mogła poprawnie ruszyć, należy na czas rozruchu otworzyć zawory (termostaty).

A.K.

czwartek, 18 września 2014

Monitoring, cd

Od kilku dni 'bawimy się' nową zabawką. Rejestrator monitoringu posiadający w instrukcji obsługi zapis, że pobiera 10W mocy (plus dysk twardy) jest w naszym posiadaniu a został zakupiony za całe 420 zł. Posiada spore możliwości, przez co trochę nam zajmuje rozgryzienie co i jak, by wyciągnąć z niego jak najwięcej. Te trochę to już kilka ładnych godzin, ale my lubimy zabawki :-)

Rejestrator ma już utworzone konta (dla każdego lokalu inne), przez co możliwe jest logowanie się i podgląd naszych kamer nawet na komórce będąc na wakacjach :-) Szczegóły zostaną Państwu dostarczone przez zakładki lokatorów u naszego administratora.

Niejako przy okazji następuje lekka przebudowa instalacji naszego monitoringu. Kilka rozwiązań było dla nas nie do zaakceptowania, kilka musi zostać jak jest i rozumiemy, że nie dało się zrobić inaczej. Przy okazji zapraszamy do dyskusji na temat ewentualnej rozbudowy.

A.K.

Oświetlenie, pierwsze wrażenia

Jestem po pomiarach jasności naszego oświetlenia w windach, klatkach i wokół budynku. Jest to dla mnie temat zupełnie nowy, nie wiem nawet jak interpretować wyniki, ale pewne obserwacje są dość przerażające. Na piętrach (i parterze) za jasno nie jest, co można stwierdzić bez urządzeń pomiarowych. Pierwsza myśl - zwiększyć jasność źródła (na dzień dzisiejszy żarówek), ale z ciekawości zdjąłem plafon i okazało się, że jest dwukrotnie jaśniej! (Konkretnie miernik zamiast 16 luksów pokazywał 30). Czyli mniej więcej tyle, ile zamiast żarówki 40W wstawiona 100W... Daje do myślenia.
Na tę chwilę nie mam pojęcia co zrobić z tą obserwacją. Na pierwszy rzut oka - wymienić plafony. Z drugiej strony to w sumie niepotrzebne koszty, tyle, że jak tak zostawimy to będziemy mieli ciemno, bo połowa światła jest tracona w mlecznym szkle oprawy...
Temat zapisany na długą listę spraw do przemyśleń.

Podobne zaskoczenie było w windzie kontra wiatrołap (pomiędzy drzwiami).
W windzie świecą się cztery świetlówki (ale są osłonięte 'kratką') a w wiatrołapie dwie świetlówki z fajnym odbłyśnikiem. Oba rozwiązania dają taką samą jasność przy podłodze... Daje do myślenia...

Pomiary wykonałem luxomierzem  LX1330B dzięki uprzejmości naszego Administratora.

A.K.

Spotkania, spotkania

Dziś, dzięki uprzejmości i zaproszeniu WM U21 uczestniczyliśmy w spotkaniu z firmą aktualnie zajmującą się utrzymaniem naszych dźwigów osobowych (czyli wind). Dobrze mieć spojrzenie z różnych kierunków na jakiś temat, niedawno spotkaliśmy się z konkurencją, czego nie ukrywaliśmy i w efekcie otrzymaliśmy zapewnienie, że zostaną dla nas przygotowane nowe oferty. Dodatkowo otrzymaliśmy odpowiedzi na różne nurtujące nas pytania.

A.K.

Uranowa uwolniona od zawalidrogi

Wszystko na blogu WM U21
Też mieliśmy w tym swój udział.

Smutne natomiast jest to, że ci, którym się ufa (straż miejska, policja), musiała otrzymać pismo z zacytowanymi paragrafami i artykułami, by zacząć działać. I wcale nie były to artykuły jakichś nieznanych kodeksów, ale "Prawo o ruchu drogowym". Policja powołując się na artykuł odmawiała pomocy, ale wystarczyło przeczytać zdanie dalej (za słowem 'lub') i już można było działać. Po co nam taka instytucja, skoro trzeba samemu wszystkiego się doczytać i udowodnić?

A.K.

niedziela, 14 września 2014

Monitoring - propozycje


Na forum Moje Osiedle pojawił się wątek dotyczący naszego monitoringu.
Temat jest szeroki, temat jest ważny.
Trudno na tę chwilę powiedzieć, czy lepiej wymieniać się uwagami tutaj czy tam, ale w założeniach, dyskusje prowadzi się na forum a nie na blogu. Zapraszam więc na forum.

A.K.

poniedziałek, 8 września 2014

Rejestrator - czas na wymianę

Dziś udało się w końcu skutecznie dokonać pomiaru prądu pobieranego przez nasz serwer monitoringu. Jak widać na zdjęciu obok, wynik pomiaru to 1,15A.
Przeliczając to na moc, wychodzi  264 W, czyli w skali roku, przy założeniu 61gr/kWh, mamy 1413 zł rocznie (117 zł miesięcznie). Tyle kosztuje nas samo tylko zasilanie komputera. Gdyby więc wymienić komputer na rejestrator, który zużywałby powiedzmy 26 W, to mielibyśmy koszt energii dziesięć razy mniejszy, czyli niecałe 12 zł miesięcznie. Kolejna stówa zaoszczędzona.
Co do samego serwera to mamy już typ, mamy potwierdzoną ofertę, teraz tylko zakupić. Sam zakup zwróci nam się po niecałym pół roku działania, więc żadnego ryzyka nie ma. Osoby zainteresowane odsyłamy do nas osobiście bądź (już w najbliższych dniach) do dokumentów udostępnionych przez system dla lokatorów naszego administratora.

A.K.

niedziela, 7 września 2014

Słupki na łuku

W tak zwanym 'międzyczasie' trwają rozmowy i próby pozyskania 'sponsora', który wyłożyłby kasę na montaż słupków na łuku przy naszym bloku. W ZDiZ dyrektor informował nas, że minimalna odległość słupka od krawędzi jezdni wynosi 50 cm. Szkoda nam trochę takiej powierzchni chodnika tylko na spełnianie jakichś przepisów, ale rozumiemy, że tak ma być i przyjęliśmy, że tak być musi. Jakież było nasze zdziwienie, gdy spotkaliśmy się z takim jak poniżej montażem barierek:

Monitoring

Korzystając, że jesteśmy w Sopocie podjechaliśmy wczoraj do Wrzeszcza i zakupiliśmy trzy akumulatory do naszego monitoringu. dwa z trzech starych się rozszczelniły robiąc nam przy okazji małe spustoszenia, trzeci padnięty był kompletnie jeszcze podczas przejęcia Wspólnoty. Koszt nas pozytywnie zaskoczył, ale pewnie dlatego, że obyło się bez narzutu. W sumie 360 zł.
Oczywiście zanim zdecydowaliśmy się na zakup przeszukaliśmy internet. Niestety, producent zasilaczy buforowych (mamy ich dwa) nie prowadzi jeszcze (obiecuje za dwa, trzy miesiące) sprzedaży akumulatorów, natomiast wpisanie samych symboli akumulatorów w google przenosiło nas na cztery chińskie strony. Baliśmy się wręcz, że trzeba będzie coś przerabiać by dopasować obudowy do zamienników, ale w hurtowni mają taki wybór, że nie było najmniejszego problemu.
Dwa akumulatory przez nas wybrane (150 zł sztuka) są ze średniej półki i dają szansę na przepracowanie minimum trzech lat (czyli 50 zł rocznie za sztukę). Proponowano nam również akumulatory z górnej półki (230 zł), ale uważamy, że nie jest takie pewne, że taki akumulator przepracuje pięć lat, a tyle musiałby, by nie zejść z parametru 50 zł/rok. A gdyby po okresie gwarancji (rok) akumulator padł, to mniej nas będzie serce bolało wymieniając coś za 150 niż za 230 :-)

Przy okazji i dla pamięci: akumulatorów firmy J&C nie będziemy kupować. Obie sztuki popękały w przeciągu czterech miesięcy, jeden tak, że płyty było widać...

piątek, 5 września 2014

UWAGA - ZMIANA KONT!

UWAGA
Od września każdy z właścicieli mieszkania otrzymał nowy numer konta do rozliczeń. Na zawiadomieniu jest tylko numer konta a potrzebne dane do przelewu to informacje o naszym lokalu i jego właścicielu. Wynika to z tego, że każdy otrzymał swoje indywidualne konto, co oznacza, że jeśli w miejscu na dane odbiorcy wpiszemy "Veidik", przelew zostanie cofnięty! Czyli wpisujemy swoje dane i dostarczony numer konta.

Jeśli ktoś nie otrzymał jeszcze zawiadomienia z nowym numerem konta, prosimy o kontakt naszą księgową:  Marzeną Stępień, tel. 58 622 26 02

A.K.

----------------------------------------------------------------------------

Jeszcze raz i od początku:

nazwa odbiorcy - Wspólnota Mieszkaniowa Uranowa 19
nr rachunku - indywidualny 99999999999999999999999999
nazwa zleceniodawcy - Imię nazwisko właściciela (np Kowalski Jan + Adres)
tytułem - przykład: opłata za lokal ul Uranowa 19/5 Jan Kowalski 

Opis w komentarzu poniżej


A.K.
6. października

Obrady Rady Dzielnicy

Również wczoraj w sile Zarządów trzech Wspólnot udaliśmy się z wnioskami do Rady dzielnicy. Wnioski i strategie ich obrony mieliśmy już przygotowane po rozmowach w środę. Ostatecznie udało się dopisać do budżetu postawienie na naszym osiedlu trzech lamp oświetleniowych.
Z ciekawości, by popatrzeć jak działa Rada Dzielnicy, by zobaczyć o jakich kwotach mowa, zostaliśmy do końca obrad. Wnioski są przerażające. Miasto, które (w naszej opinii) powinno podejmować się wielu inwestycji i prac, dając (relatywnie) niewielkie pieniądze, wszelkie prace ceduje na rady dzielnic... A jak wyglądają kwoty z budżetów publicznych można sobie wyobrazić. I tak np. by postawić lampy na osiedlu trzeba wykonać projekt. A projekt kosztuje 40.ooo zł. Przy budżecie Rady Dzielnicy na poziomie 100.ooo w skali całego roku, na wszystkie osiedla dzielnicy, to widać, że nie jest to tanio. I jest to tylko projekt. A na projekt oświetlenia czekają (przynajmniej zgłosiły potrzebę) dwa osiedla.

Nasza sprawa wygląda nieco inaczej. Dzięki aktywności Zarządu WM 21 wiemy, że ZDiZ posiada projekt naszej instalacji (czy raczej instalacja ma dokumentację), więc w naszym przypadku wystarczy tylko zapłacić za lampy i montaż (czyli zapłaci Rada Dzielnicy). Gdyby nie działanie Zarządu 21, nic wczoraj byśmy nie ugrali...

Na planowaniu budżetu pieniądze były dzielone na:
  • bibliotekę
  • hospicjum
  • szkołę
  • chodniki
  • oświetlenie
  • progi zwalniające
  • przedszkole
  • rośliny wzdłuż ulic
  • konkursy
  • straż pożarną
  • barierki zwalniające
  • śmietniki
  • ławeczki
  • ...

czwartek, 4 września 2014

Spotkanie z Radną Dzielnicy

Wczoraj spotkaliśmy się z Radną naszej Dzielnicy i mieszkanką naszego osiedla, panią Ireną Kubiszyn. W rozmowach uczestniczyli inni członkowie Rady Dzielnicy, co pozwoliło na bieżąco weryfikować nasze pomysły i spojrzenia na pewne tematy. Ustaliliśmy strategię co, gdzie, kiedy i do kogo zgłosić, by ruszyć ważne dla nas sprawy czyli: oświetlenie osiedla, progi zwalniające na łuku, słupki na łuku, chodnik (remont bądź wymiana), nawierzchnia ulicy przy blokach, monitoring miejski. Dzisiaj obrady Rady Dzielnicy.

poniedziałek, 1 września 2014

Nowe numery kont do wpłat

Z podglądu widzimy, że już czworo naszych mieszkańców dokonało opłat na nowe konta. Idziemy ku nowemu :-)

Przy okazji przypominamy, że zostały dostarczone rozliczenia i nowe numery kont (każdy lokal ma inny numer). Jeśli ktoś nie otrzymał rozliczenia - prosimy o kontakt.

A.K.

Domofony

"Dziwny jest ten świat" - śpiewał Czesław Niemen.

Jakiś miesiąc temu serwis domofonów został poproszony o naprawę/regulację domofonu w lokalu. Okazało się, że słaba słyszalność wynika z uszkodzenia głośnika przy klawiaturze przed klatką. Głośnik został wymieniony, ale przy okazji okazało się, że akumulator jest padnięty (pomimo napięcia ładowania, akumulator nie jest naładowany). Szybka decyzja, mail do Administratora - kupujemy nowy akumulator.
Ale takie szybkie działania nie dają nam spokoju. Dlaczego tylko jeden akumulator? Czy drugi jest w dobrej kondycji? A co, jeśli nie?
Zakasaliśmy więc rękawy i sami sprawdziliśmy jak to jest z drugim. To samo. Szybki mail do Administratora, zmiana dyspozycji by kupić dwa akumulatory i za parę dni sygnał - akumulatory wymienione.
Coś (kobieca intuicja?) podpowiadała jednak, że trzeba to sprawdzić. I zostało sprawdzone. I okazało się, że jeden akumulator nie został poprawnie zainstalowany, a konkretnie podłączenie zostało zrobione tak, że przewód zasilający (drucik) został wręcz położony na zacisku akumulatora... ręce opadają.
Ale ktoś nad nami czuwał, do tego momentu jeszcze nie został podpisany protokół odbioru prac. Przy pierwszym kontakcie więc zostało jasno powiedziane, że protokół nie zostanie podpisany do czasu należytego wykonania prac.

Ale to nie był koniec.
Coś jeszcze przyszło nam do głowy. "Czy aby akumulatory faktycznie podtrzymają zasilanie? Czy to działa?".
I sprawdziliśmy, i okazało się, że niestety, ale nie. W jednej klatce wyłącznie zasilania na domofon powodował jego wyłączenie (a powinien działać na akumulatorze)... Ręce opadają.

Dziś wszystko zostało poprawione i naprawione. I podpisany protokół odbioru prac. Ale mamy pretensje. Płacimy (solidnej) firmie za solidną robotę, a okazuje się, że trzeba za nią chodzić i sprawdzać wykonanie prac, choć tak naprawdę to oni są 'fachowcami'... Oni powinni wymienić akumulatory, dobrze je podłączyć a na koniec sprawdzić, czy wszystko działa jak należy. My ani nie mamy na to czasu, ani nie powinniśmy się tym zajmować, ani nie musimy się na tym znać, ani też do pewnych rzeczy nie powinniśmy mieć dostępu...



- "Panie, samochód tam stoi, jest naprawiony i może pan wracać do domu".
- "Dziękuję bardzo, tu są pieniążki"
Pięć minut później.
- "Panie, ale samochód nie chce zapalić. Zajrzałem pod maskę a tam głowica zupełnie luźna i paliwo leje się pod spód!!!"
- "Heniu, weź no sprawdź o co chodzi, bo pan twierdzi, że mu samochód nie działa"
Heniu: "Faktycznie, ma pan rację, daj pan trzy minutki a będzie chodził jak złoto"...

-----

"Dziwny jest ten świat" - śpiewał Czesław Niemen.