Jak to fajnie mieć życzliwych ludzi wokół siebie, naprawdę.
Sąsiadki z sąsiedniego bloku, przesympatyczne dziewczyny zgłosiły nam, że... sypie nam się blok. Niestety, by to zobaczyć, trzeba być co najmniej na dziewiątym piętrze. I zabrały nas na górę i pokazały, jak to firma ocieplająca wykonała fuszerkę w miejscu styku elewacji z daszkiem nad balkonami najwyższych pięter... Stara zasada - nikt nie zajrzy, nie trzeba się starać - u nas się sprawdziła...
Dziękujemy Wam dziewczyny!
Drugi powód do radości to spotkanie z ustępującym Zarządem, na którym to nastąpiło przekazanie dokumentacji z zebrań WM w 2014 roku. Sprawnie dzięki wcześniejszemu przygotowaniu dokumentów i w miłej atmosferze. Mamy obietnicę, że sukcesywnie będą nam przekazywane kolejne sprawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz